poniedziałek, 7 września 2015

Próbuję siebie przekonać że czarne to choćby szare

Jaśnie wielmożna D. mnie dorwała w swoje szpony.... Jakby tego było mało to właśnie dziś się dowiedziałam że tracę pracę.
Nie wiem co dalej.
Czy uda mi się w dwa miesiące nauczyć tego co chcę tak dobrze jak potrzebuję?
Czy znajdę inną pracę?
Czy dam radę?
Czy będę musiała się przeprowadzać?
Czy będę mogła mieć sama pokój?
Czy, czy, czy.... ????
Zbyt wiele pytań, zbyt wiele niewiadomych. W zasadzie to teraz wszystko jest jednym wielkim znakiem zapytania.

Treningi poszły w odstawkę. Nie mam siły. Psychicznie bo fizycznie pewnie dałabym radę.
Boję się......



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz